Wolnoć Tomku w swoim domku
raport z dzisiaj,
pojechałem do Błonia i odebrałem 'niby' umowę a właściwie pismo od dyr. zakładu, że nie widzi przeszkód aby jego firma wywoziła ode mnie odpady/nieczystości - panie w starostwie z ins. bud. miały wątpliwości czy to można uznać, ale o tym za chwilę. Potem wizyta w starostwie - przejazd w korkach, dzisiaj piątek, droga wylotowa na Poznań, całą wycieczka prawie dwie godziny. Starostwo w Ożarowie otwarte do 16, ufff, z Błonia wyjechałem o 15, zdążę, tak mi się przynajmniej wydaje. Starostwo, kolejka, dwie osoby do okienka, spoko zdążę, na wszelki wypadek pytam dziewczęcia w okienku obok gdzie należy uzupełnić dokumenty do wniosku o PnB : u koleżanki obok, spoko znaczy, jestem w dobrej kolejce. Ja Ja Ja !!!! podchodzę do okienka, wyłuszczam sprawę, składałem wniosek, chciałem uzupełnić dokumenty i je zszyć. A to Pan nie potrzebnie czekał, pokój 217, pani X, zdążę ? jest za 12 min godz 16, my do 16, to ma pan szansę, jestem spokojny, jestem spokojny, pędzę, pierwsze piętro, drugie piętro, w prawo pokoje 201 do 216, idę w lewo, 217a, nie ma być 217 bez a, jest Pani X ? aaa jest dzisiaj na urlopie, jednodniowym, to może inna Pani mi pomoże ?, pomogła, dostałem moje teczki z dokumentami, przyklejam brakującą orientację, Pani młoda konsultuje ze starszą czy takie pismo z zakładu wywożącego odpadki może być, wyłącza monitor, pakuje torebkę jest decyzja : ok. dołączyć do dokumentacji - bingo. Wyciągam zakupiony super hiper zszywacz, i zaczynam. Zszywam jak z nut, pierwszy, drugi, trzeci egzemplarz, zacięło się. Gigantyczne zszywki zaklinowały się, w super hiper zszywaczu, naprawiam jednym ruchem, czwarty egzemplarz. Zszyte trwale - wywiązałem się z obietnicy - uzupełnię i zszyje trwale w czasie rozpatrywania sprawy.
a jakie są losy mojego wniosku ? no cóż pana wniosek jeszcze nie został nikomu przydzielony, kiedy pan składał ? 19.08 - a to my teraz analizujemy wnioski z połowy lipca, za dwa tygodnie proszę pytać, za dwa tygodnie
tyle w urzędach, dzisiaj miałem awizo z UG, mam do zapłacenia podatek rolny w terminie do 15 marca 2008 (sic!) w wysokości 1 pln (słownie jeden złoty polski powojenny) i dostałem warunki przyłączenia i propozycję umowy na dostawę energii el. na czas budowy. przynajmniej jakiś pozytyw. a i jeszcze : w niedzielę chrzciny, zamówiłem dzisiaj katering (kanapki) dla głodnej rodziny, która przyjedzie chrzcić, bigos gotuje się czwarty dzień, rosół czwartą godzinę, klopsów wyszło mi ze dwadzieścia z kg mięsa, moczą się teraz w sosie borowikowym - wszystko gotowe. Przed chwilą córci zmierzyłem temp - 38.9 - zaaplikowałem 5 ml nurofenu, jakieś licho znowu się przyplątało. Synek trochę kaszle ale nie gorączkuje - na razie. Ciekawe czy święcona woda pomoże ?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia