Dominium dom
TYDZIEŃ DZIESIĄTY
Ciąg dalszy konstrukcji więźby.
:)
http://img199.imageshack.us/img199/9441/2009pldm00812.jpg
Mieliśmy problem z takim małym daszkiem tuż nad okapem, zwanym różnie: przypustnicą lub małą krokiewką. My nazywamy to dzióbkiem.
Problem dzióbka wyszedł juz na etapie projekotwania, zauważyliśmy, że dachy bez dzióbka nie wyglądają zbyt ładnie. Dzióbek nadaje lekkości całemu dachowi.
Ale jeśli jest zbyt mały, praktycznie go nie widać, jeśli zbyt płaski to dach wygląda jak japońska pagoda.
Wg norm projektowych kąt nachylenia dzióbka powinien wynosić połowę kąta dachu. Tak zrobiony u nas nie wyglądał ciekawie (wg originalnego projektu), w końcu sami z dwóch desek zbiliśmy właściwy dzióbek i to było to.
Innym problem było wykonanie dzióbka, najpierw był pomysł, że z OSB ale w końcu najprościej wyszło z krowki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia