Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa
Dzisiaj odbyła się wizytacja przyszłej teściowej w naszym domku. Wydarzenie na miare święta, bo nigdy zbytnio nie była zainteresowana tym co robimy. Obejrzała bez komentarza....może tak głęboko ją to poruszyło :)
Coraz bardziej obawiam się o nasz przyszły kredyt, czy wogóle będziemy w stanie go wziąść. Mój chłop ma nieuregulowany stosunek do służby wojskowej (kategoria A) i nie skończył jeszcze 28 lat, co skreśla go z listy potencjalnego kredytobiorcy. Muszę jeszcze się popytać dokładnie w banku . Ale jak mi to koleżnka powiedziała...to podłamałam się trochę, bo chyba sama nie dam rady Ale podobno taka osoba może w jakiś sposób podżyrować....Ach te kredyty..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia