Rodi - Dom w rododendronach 5 (Aneks G2)
Witam po przerwie.
Rozleniwiliśmy się troszeczkę przez ten weekend, ale była to tylko cisza przed burzą, bo...
Dziś rano Piotruś zerwał się o 6.30 narzekając, że ja mogę do 7 jeszcze pospać (bezsłownie oczywiście ale kubki w kuchni i drzwi do łazienki przemówiły wielokrotnie ) i pojechał na działkę.
A tam:
- ekipa elektryków do zrobienia garażu
- ekipa do zakopywania kolektora do pompy ciepła
- kopara wraz z Panem koparkowym :)
A ja biedna w pracy przebieram nóżkami bo nie tam powinnam być !
Poniżej efekty.
Pamiętacie naszą puściutką działkę?
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c00f1264551ee9e5" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/287/c00f1264551ee9e5m.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2bca4c4a00090479" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/22/2bca4c4a00090479m.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8ec0643deab66f4b" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/22/8ec0643deab66f4bm.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=27daf72d53bbf266" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/22/27daf72d53bbf266m.jpg
A to to już prawie apokalipsa - tylko pozytywna patrząc długoterminowo :)
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=42fc5e538566a0cb" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/22/42fc5e538566a0cbm.jpg
Niestety Piotrek zrobił sobie przejażdżkę w ciągu dnia i utknął na końcu "niewiadomogdzie"na kilka godzin, więc dokumentacja jest mało rozbudowana i będziemy nadrabiać.
C.D.N. :) Jutro.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia