Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa
W sobotę zaczęliśmy grodzić ja, mój narzeczony i mój tata. Robota szłą do przodu aż się kurzyło. Zdążyliśmy postawić 20 słupków. Nie dało rady więcej bo deszcz zaczął tak siąpić z nieba, ze w końcu poddaliśmy się.
Chociaż tak sporo zrobiliśmy. Teraz to nawet widać gdzie działka się kończy. Przyszła sobota, również zapowiada się pod znakiem grodzenia, byleby tylko nie padało
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia