Dziennik Oleńka(dom parterowy, prosty 135m2, dach dwuspadowy
Wiecie jak to jest: cisza, spokój nic się nie dzieje, wiosny nie widać, wykonawca nie dzwoni że chce "pilnie zacząć" , materiały tezmają czekaćna sprzyjającą pogodę...a tu tymczasem telefon ze składu - nie są w stanie dłużej trzymać materiałów, muszą przyjechać w następnym tygodniu! 12 i 13 marca ma przyjechać beton komórkowy!!! Sam! drugim transportem ma przyjechać strop (belki i pustaki) cegła cement i nadproża
Ale ja nie chcę od razu wszystkiego na budowie!!! No to propozycja : najpierw beton komorkowy a tydzień - dwa później reszta.
Ale to mnie nie urządza, bo najpierw jest murowana opaska z cegieł, no i cement potrzebny
No to znów propozycja :
postarają się dorzucić cegły i jedną paletę cementu do tego betonu komórkowego, zmieści się na styk
No to już mi lepiej.
Dzwonię do wykonawcy . Na szczęście ekipa zwarta i gotowa Umawiamy się na 12 marca, będzie rozładunek towaru a "skoro już przyjadą" to mam kupić papę termozgrzewalną to "zrobią od razu izolację poziomą, a może i parę cegieł położą"
Tym oto sposobem, z nagła wiem już kiedy ruszy z kopyta budowa
Ludu a ja dopiero co byłam na budowie, a tam śnieg po kolana
Swoją drogą szukając oszczędności, wymyśliłam sobie że bez sensu robić strop teriva nad garażem, jeśli tam chodzić nie bęDę (chyba że się wczołgiwać ) Poddasze nieużytkowe, a i kąt nachylenia dachu tam malutki.
Więc telefon do kierbuda czy mozna stropu tam nie robić tylko np podwieszany sufit. I MoOGĘ teraz tylko musiałam zadzwonić do składu czy z części materiału mogę zrezygnować. I ... mogę Wiem wiem, kokosy to nie będą , ale zawsze coś.
doradźcie czy robić małe okienko w sieni (właściwie w tej garderobie przy sieni). Nie mam żadnego okna przy drzwiach żebym mogła zobaczyć kto stoi np przy furtce. Najpierw myślałam o luksferach, ale to nie rozwiązuje sprawy "podglądu" tylko "doświetlenia"
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia