Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa
Dzisiaj zakończyła się akcja szambo piękne 12 krążków zostało zakopane w ziemi ...no prawie zakopane, bo u góry musimy jeszcze wysmarować klejem i skombinować jakieś włazy na dziury u góry, bo za gotowe zażyczyli sobie 400 zeta Po złomach się pochodzi może coś się znajdzie.
A tak poza tym to nasza cześć działki przypomina okopy (tak jak przy fundamentach) - niedługo będziemy podłączali wodę do domku oraz prąd, stąd trzeba było wykopać podziemne przejścia. :)
Podrównaliśmy również troszkę działki...pozostałość ziemi zrzuciliśmy na naszą nieszczęsną skarpę i myśle, że to była bardzo dobra decyzja - przynajmniej teraz to jakoś wygląda no i niepotrzebną z ziemią - a raczej piachem zrobiło się porządek.
Dzisiaj również chcieliśmy wkopać reszte słupków, no prawie sie udało :), bo zostało jeszcze 6 do wkopania + zrobienie furtki, bramy i furtki do śmietnika. W sumie dzisiaj byśmy to zrobili...ale pechowo w Metalzbycie z samego rana nie było prądu, panowie bardziej się cieszyli, że będą mogli się poobijać...także nie było co czekać i nie zakupiliśmy materiału na nasze żeliwne płoty :)
Poza tym dzięki słońcu, które od rana do wieczora paliło - opaliłam się na raczka.... :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia