Dziennik GIERGI - marzenia z dzieciństwa
Długo nie pisałam, ale nawał pracy nie pozwala mi zaglądać nawet na momencik na Internet :)
Przez ostatnie 2 tygodnie walczyliśmy z oknami, dachem, ogrodzeniem itp itd. Na szczęście wszystko już ukończone. We wtorek będzie wchodził tynkarz i w końcu zrobi się ładnie w środku.
Muszę przyznać, że chyba dopiero teraz czuje, że to mój domek Jak już mam klucze do drzwi, jak cała działka jest ogrodzona :) Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę....pomimo tego, że przed nami jeszcze długa droga :)
A moja radość jest jeszcze większa, bo zaczynam powoli robić sobie jakiś ogród na swojej piaskownicy :)))
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia