Dziennik Marty i Dawida (CODZIENNY)
Dzisiaj to sie juz podlamalam...
Rano zadzwonil gosc z budowlanki z informacja, ze ytonga mozemy miec dopiero na polowe lipca
Prawie rok zastanawiania nad tym "z czego" budowac i w jeden dzien wszystko sie zmienia, bo brak na magazynie...
Wyglada na to ze bedziemy musieli budowac z bielskiego prefabetu.. Bo na czekanie na ytonga nie mamy czasu - umowa z wykonawca podpisana a on tez ma inne budowy, nie tylko nasza...
Ogolnie mam dola...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia