Chatka Azymutów
Dzis wydarzyło się coś bardzo niesamowitego i niespodziewanego, nie mogę się powstrzymac by tego nie udokumentować. Mianowicie- dzwonię do lesnictwa by zgłosić, iż zamierzam ciąć drzewo w swoim lesie- takie przepisy. Na co miły pan lesniczy po krótkim "przesłuchaniu" na co jakie po co gdzie kto i ile, rzekł- dobrze ze pani zgłasza a zadzwonić proszę jak już będzie ścięte do odbicia, przypominam że chłopskie zgłoszenia przyjmuję zawsze we wtorki rano.
Tak więc dziś stałam się... chłopką...
Myślałby kto, ze taki sobie pan leśniczy mi tak powie...
Wciąż czekam na rysunki od projektanta, obiecał mi je zrobić juz pilnie a w pierwszej kolejności rozrysowac dach, bo cięte drzewo będzie na więźbę...
Mam tez już informacje, ze moj teren pod budynek gospodarczy został odrolniony. Musze odebrać decyzję ze starostwa...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia