Dziennik budowy inżyniera Mamonia
Witam ponownie!
Inni forumowicze budują na całego: zamawiają gruchy, leją chudziaka, zbroją wieńce, stawiają więźby, więc piszą bo mają o czym. A mi trochę głupio pisać i pisać bo przecież nie rozpocząłem budowy.
http://tatromaniak.fr.pl/images/rys1.gif" rel="external nofollow">http://tatromaniak.fr.pl/images/rys1.gif
Zamieszczam rysunek z zaznaczoną naszą działką (ta ze znakiem x), a obok działka w powiększeniu z wrysowanym domem. Pólnoc na górze, rysunek uproszczony - odległości nie są zachowane. Nasz grunt leży w kompleksie 8 działek otoczonych uliczkami. Działka jest malutka, ma 19 x 25 metrów i ścięty narożnik. Narzucili nam 2 linie zabudowy: 6 metrów od ulicy Pionowej i 5 metrów od Poziomej, wjazd na działkę musi być od ulicy Pionowej.
Działka leży w Zalasewie, tuż za granicą Poznania. Kupiliśmy ją w 1996 roku, wtedy na całym polu stały zaledwie ze 3 domy, a reszta (chyba 50 działek) była pusta. Teraz jest chyba odwrotnie. W każdym razie na naszym ośmiodziałkowym poletku wszyscy są już wybudowani, chociaż nie wszyscy "wykończeni". Działka była już przez poprzedniego właściciela ogrodzona siatką i uzbrojona (PWG) przez komitet. Na granicy działki stała już skrzynka elektryczna, a przy płocie biegnie wodociąg i gazociąg. Teren ma już oświetlenie uliczne, ale przewody są poprowadzone w powietrzu. Totalny bezsens, bo prąd dla działek jest prowadzony kablami pod ziemią. Cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia