Chatka Azymutów
zapomniałam napisać, że jak nam te paczki przywieżli była 21 godzina, kilka minut wcześniej wskutek awarii w całej wsi zgasło światło, całe wnoszenie i odbiór odbyło się w zaspach i egipskich ciemnościach tzn 5 świeczek było...
W takiej sytuacji każda normalna mocca czy TomKa by nie wytrzymała no więc nie byłabym sobą gdybym tam nie pojechała pooglądać sobie tych paczek... zapakowałam najmłodszą i pojechałam oglądać
a oto maleńkie próbki z oglądania paczek, przymiarki itd itp...
http://i47.tinypic.com/2wohm3p.jpg
http://i46.tinypic.com/24pm748.jpg
to było wczoraj, dzisiaj jest już więcej a wkrótce cd
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia