Dziennik budowy inżyniera Mamonia
Rozrywki matematyczne - czyli wycena dachu
Witam,
U niektórych miesza się piaseczek i cemencik, a u mnie wciąż tylko papiery i papiery . Do tego marazmu postanowiłem wnieść nieco ożywienia i dać coś do wyceny. Wzorem starożytnych egipcjan budujących piramidy od góry, zdecydowałem wysondować ile kosztować będzie pokrycie dachu. Mam już pierwszą wycenę .
Zadanie tekstowe ułożyłem następująco:
Powierzchnia wyliczona przeze mnie to około 165 m kw.
Dachówka cementowa BRAAS celtycka.
Trzy okienka połaciowe 78/118.
Oczywiście dołożyłem rysunki.
Otrzymałem już rozwiązanie z firmy nr 1. Czytam, czytam, myślę i liczę, kalkulator gorący, czacha dymi - jak oni to policzyli Wreszcie wiem - mili Państwo na stronie 2 sumowali ceny jednostkowe zamiast wartości - taki drobny błąd w sumie bez znaczenia ....
Dla orientacji podali - jedna sztuka celtyckiej 2,48 netto lub 3,00 brutto. Następnie (pomijam drobny błąd) sumowali wartości netto materiałów oraz robociznę netto w kwocie 5610. Następnie spryciarze dodali do wszystkiego VAT 22% (do robocizny też ) i otrzymali kwotę 24 300 brutto. Na koniec zaproponowali wspaniałomyślnie rabacik i kwota końcowa do zapłaty wychodzi około 21 300.
Zastanowiła mnie kwota 5610 za robociznę, łaps za kalkulator i widzę, że tak naprawdę to kryje się za tym 6000 złotych (5610 + 7%). Spryciarze wzięli kwotę robocizny netto, następnie sumowali z materiałami, do wszystkiego +22%, a potem wspaniałomyślnie rabacik ...
Co o tym sądzicie ???
cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia