W piątek zarządziłam strajk!!!

I całą sobotę i niedzielę przebyczyłam się

W niedzielę tylko ruszyłam tyłek z chałupy i wyciągnęłam męża do Ikei

I zrobiłam poważny, doprawdy poważny błąd....

.... spróbowałam Hot-doga za zyla bez musztardy i keczupu ...

...ale...

.... jak polałam go musztardą i keczupem to był naprawdę dobry...

wniocha mam takiego, iż, że, ponieważ - w Ikei mają dobrą musztardę i keczup i za darmo.

A również i takiego, iż, że, ponieważ, jeżeli dojedzie do chwili kiedy z powodu budowy nie będzie starczało na obiad - będę kupować hot-dogi w ikei i zalewać je dużą ilością wspomnianych dodatków - jakoś się wyżyje

Kolejny wnioch z pobytu w Ikei - to taki, że z mebelków podobały mi się 3 rzeczy (toaletka Levanger, lustro Levanger, prostokąt, szare i zestawy do garderoby).

A jeżeli chodzi o pierdółki do domu - to lepiej tam mnie nie wpuszczać - bo ogłoszę bankructwo w tempie natychmiastowym

Dzisiaj szanowny małż idzie do roboty na 15 więc działa sam z elektryką, a mi w końcu znajomy elektryk wytłumaczył na czym polega podłączanie 2 lamp i wyłączników do nich tak, żeby jak zapali się jedną to nie świeciła się druga I w sumie to proste - chyba nie uważałam na zajęciach ZPT w podstawówce

No, to do roboty wezmę się od juterka (jak w końcu się wezmę i się kopnę w pupsko na rozpęd )