Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    83
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    124

Troszke przerobiona Akacja II


hunk1

2 211 wyświetleń

Postanowiłam nadrobic zaległości fotkowe - a troche sie juz zmieniło.

 

 


Zaczne od lamp w salonie

 


Były takie

 


http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/p/7/1/4/43150815_d.jpg

 


Ale mąż nie mógł juz na nie patrzec wiec kupił lampy Paula Neuhausa - kristal

 

 


http://images39.fotosik.pl/263/b0b5ae0c3596770dmed.jpg

 


http://images35.fotosik.pl/121/8cae8e4b3b18caa6med.jpg

 


Jeszcze w sierpniu stanal plac zabaw dla naszego synka. Na zdjeciu niekompletny.

 


http://images37.fotosik.pl/177/a1e6262a8ba70f69med.jpg

 


Po kilku ulewach tamtego roku tak nam stała woda.

 


http://images39.fotosik.pl/178/6f62ad89c3ce570amed.jpg

 


Wiec wykopalismy wiertłem chyba z 8 studzienek tak zeby sie dokopac do piaszczystej ziemi zasypalismy to kamieniami i zwirem i po problemie.

 

 


tej zimy solidnie nas zasypało

 


http://images38.fotosik.pl/263/f2a73694b67d812cmed.jpg

 

 


Udało sie doknczyc tez sprawy oświetleniowe w salonie. Czyli samontowalismy wężyk za tv. I teraz wyglada to tak

 

 

 


http://images39.fotosik.pl/263/da3dd7af95d82dcdmed.jpg

 

 


To chyba tyle. Z nowinek to za ok. 2 tygodnie ma przyjsc na świat nasz drugi synuś. Nie możemy sie juz doczekac wciaz trwaja dyskusje odnośnie imienia Marcel, Oliwier, Kornel ? Zobaczymy.

 

 


Troszke spostrzezen po rocznym naszym mieszkaniu.

 


- palilismy praktycznie cała zime kominkiem z plaszczem, było ciepełko tzn fajnie sie paliło az nie skonczylo sie suche drewno, jak dokupilismy to juz nie jest to. Teraz albo palimy tym mokrym albo kilka godzin dziennie gazem. Ale dom dobrze ocieplony wiec trzyma ciepełko.

 


- trzeba było poprawic listwy przypodłogowe, klej puścił i teraz sa na dyblach.

 


- dom budowalismy 18 miesiecy i jest to czego mozna było sie spodziewac - damek nam siada i pojawiaja sie gdzie niegdzie jakies pękniecia. Ale to nic za kilka lat jak juz wszystko wyjdzie to poprawimy to

 


- najwazniejsza obserwacja, mimo zimy i tego ze strasznie nas zasypało, mój biedny maz biegał z drewnem lub z łopata do sniegu na zmiane a ja nie bardzo mogłam mu pomóc w tym roku, mimo tego ze nie odsniezali naszej uliczki to warto bylo sie wybudowac, mieszkac w swoim domku, patrzec jak dziecko w pizamie biegnie do swojej piaskownicy, nie słyszec hałasów za ściana.

 


Dom to było nasze marzenie i sie spełniło. Szcześciara ze mnie - bede jeszcze do tego przynajmniej przez jakis czas otoczona trzema chłopakami :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...