Dziennik budowy inżyniera Mamonia
Witam po bardzo długiej przerwie!
Przez ponad 3 miesiące nie prowadziłem dziennika, który w tym czasie spadł aż na 4 stronę, a dokładnie na 191 miejsce. Powodem była oczywiście przerwa zimowa. Prawdę mówiąc nie wyglądała ona całkiem typowo, bo prace trwały u mnie do połowy stycznia, podczas gdy na "szanujących się" budowach już w listopadzie, a najdalej w grudniu nikt nie pracował.
Tymczasem ja (a właściwie dekarze) pokrycie dachu skończyłem około połowy stycznia - szczęściem pogoda dopisywała, bo prawdziwe mrozy zaczęły się później.
Na kilku zdjęciach przedstawiam co udało się zbudować ....
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/401.jpg. . .http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/403.jpg
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/405.jpg. . .http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/415.jpg
Wejście do domu jest od strony zachodniej. Na zdjęciu powyżej z lewej nie widać jeszcze jednego okna połaciowego, którego wtedy jeszcze nie było. Za to na kominie widać poukładane gąsiory, których z kolei już nie ma
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia