Powoli będziemy kończyć nasz dziennik - prace w domku posuwają się na przód - acz powoli

Łazienki już prawie skończone - za tydzień przyjedzie kuchnia.

Zostały nam mało spektakularne rzeczy do zrobienia - nie ma czego pokazywać

Coś trzeba poprzesuwać, coś wykończyć, wygładzić, pomalować itp.

Zamontować oświetlenie do K-G - NUDA!!!

Powoli zaczynam myśleć o ogrodzie - mamy dużą działkę więc jest pole do popisu :)

Będzie dużo trawy - plac zabaw dla dzieci, mała szklarnia, ogród ziołowy, i dużo drzew dających przyjemny cień - nie cierpię upałów

Marzą nam się magnolie, rododenrdony, paprocie - kącik owocowy (kilka krzaków borówki amerykańskiej, porzeczki, agrest, wiśnie, maliny i jeżyny).

Musimy skonsultować się z projektantem ogrodów, rozplanować nawadnianie itp.

Etap wykańczania domu jest nudny (zdecydowanie więsze emocje towarzyszyły nam przy zalewaniu fundamentów ).

Najwyższy czas skierować myśli ku zewnętrzej cześci naszej posiadłości