Dziennik budowy inżyniera Mamonia
Instalatorzy na budowie czyli DEMOLKA ...
Instalalorzy od wod-kan, CO i gazu mieli wejść 16 maja w poniedziałek i tak się stało. Już na wstępie zapowiedzieli, że będą robić do poniedziałku - wtorku. Kurcze - coś długo. A wylewki miałem zamówione na 23 maja, więc zaraz szybko przełożyłem na 25 maja.
Panowie bombali bardzo dzielnie, nawet w sobotę do 19.00 czym wprawili mnie w osłupienie. W efekcie skończyli do wtorku. Wszystko byłoby super gdyby nie spustoszenia, które spowodowali. Zamieszczam kilka fotek.
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/P5220014.jpg" rel="external nofollow"> Pomieszczenie gospodarcze - były sobie śliczne tynki
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/P5220016.jpg" rel="external nofollow"> to samo
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/P5220017.jpg" rel="external nofollow"> Pomieszczenie gospodarcze widoczek na pięknie otynkowany sufit
http://tatromaniak.republika.pl/images/dom/P5250005.jpg" rel="external nofollow"> A tak wygląda w zbliżeniu ściana pomieszczenia gospodarczego po robocie panów instalatorów
Wszystkie zdjęcia dedykuję zwolennikom, że najpierw tynki, a potem instalacje CO i wod-kan
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia