Cały czas coś się dzieje... Ciężko jest to wszystko ogarnąć...

Ocieplenie mamy na etapie:: styropian, siatka i klej i zqagruntowane!!! Krokwie prawie wszystkie pomalowane na kolor ciemnego orzecha!!!!!

Rolety w salonie zareklamowane!!!! Porażka za tyle kasy!!!! Póki co firma montująca sobie z tym nie radzi... Zobaczymy jak zadziała serwis...

Kominek sie robi... byliśmy w piatek w Solcu w hurtowni kamienia, co by naocznie wybrać płyte na obudowę kominka i co .... i nic nam sie nie podobało... buuuuu

Ale nie mamy juz siły żeby przdłużać czas oczekiwania na kominek, więc zrobimy z tego kamienia co jest, bo na kolejna dostawę trzeba byłoby czekać ok. 2 tygodni!!

Dotarła też szafka pod umywalki do naszej łazienki... i .... jest inna niż miała być!!!! Ale zostanie, bo panowie zaczęli już ją przykręcać i teraz trzeba byłoby znów kuć kafle żeby nie było widać dziur od śrub!!!! Szkoda słów.... Ale mówi się trudno....

W pokoju Oktawii przybył śliczny lambrekin na okno...

W drugim pokoju dziecięcym też są małe zmiany...

Ale najważniejsze.... Mamy wykafelkowany salon, wiatrołap i prawie cały holl!!!! Jeszcze tylko kilka płytek i będzie koniec!!!! Trzeba jeszcze tylko przykręcić listwy, wylać masę samopoziomującą pod panele, położyć panele w "dziurach" pozostawionych na nie i zrobić dylatację korkiem w płynie! Powinno być dobrze!!!

Parapet w wykuszu będzie z tego samego kamienia, co obudowa kominka. Ponieważ nigdzie nie udało nam sie znaleźć Onyxa Bianco, będzie coś zupełnie innego- Bracia coś tam... Jakoś to chyba przełkniemy...

Był też stolarz wymierzyć stopnie schodów, ma nam zrobić trepy z drzewa marbou, bejcowane na kolor zblizony na wenge. Podstopnie obłożymy tym samym gresem, co reszta...

Garaż mamy pomalowany i wysprzątany!!! Już nie możemy się doczekać parkowania w nim naszych autek!!!!

Zdjęcia wkrótce