To będzie nasze miejsce- M&J
Jakoś ciężko mi to wszystko zebrać na wzór tego co czynią inni forumowicze Myślę , że gdybym wcześniej zalożyła ten dziennik i opisywała na bieżąco czynione postępy wszystko wyglądałoby jakos logiczniej Koniec rozczulania. Generalnie jesteśmy na etapie załatwiania pozwolenia na budowę, a w zasadzie oczekiwania na nie. Pani architekt okresliła termin jako końcowo-lipcowy, ale ja ani w nią ani w cuda nie wierzę, więc póki co cierpliwie czekamy. no dobra mniej cierpliwie..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia