To będzie nasze miejsce- M&J
Sezon zimowy wreszcie na dobre zakończył się i tym samym od jakiś 2 tygodni dzieje się wiele na naszej budowie. Zeszłoroczne działania zakończyliśmy, gdy stanęły piwnice, gdyż beznadziejna aura zablokowała nam już działania ze stropem w tle Odwiedzaliśmy tylko nasze poletko zimową porą z nadzieją oczekując kontynuacji prac.Niedawno- Z pomocą naszego dziadka pojawiła sie w naszych skromnych "progach" 3-osobowa stropowa ekipa. Panowie działali dzielnie i gdy już wszystko wydawało się kończyć w tym temacie nastąpiła konfrontacja z naszym etatowym murarzem. Poczciwy starszy pan poddał krytyce kilka elementów i dopiero po ich poprawie zaczęło się drutowanie naszej bryły, które w zasadzie trwa w swej ostatniej fazie jeszcze dziś Rosną wydatki, ciągle nasze przewidywania okazują się nietrafione Tak to jest jak za budowanie biorą się w zasadzie laicy w tym temacie no dobra, jestem zielona w tej dziedzinie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia