Willa Jazgotka
Niestety nie ma jeszcze fotek, bo za późno wróciłem z pracy (było za ciemno).
Ale są też dobre wiadomości: mam nowe przemyślenia odnośnie komina i wentylacji. Jutro mam spotkanie z architektem - z panią Szczepankowską. Muszę zatwierdzić kilka zmian.
Na szczęście od piątku przewidują ocieplenie. Już z radości przebieram nogami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia