Willa Jazgotka
Ufff,
Wypuścili mnie ze szpitala (na szczęście to były czery dni).
Ale jak widziałem to słońce za oknem to nie mogłem wytrzymać.
Na szczęście budowa ruszyła.
Ściany rosną jak na drożdżach.
Trzeba już zamawiać nowe dostawy materiałów.
Wieczorem postaram się wstawić kilka fotek.
To tyle, na razie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia