WIELKA IMPROWIZACJA - dziennik budowy powieść w odcinkach
19 października
Z powodu śnieżycy i innych nieprzewidzianych zjawisk pogodowych ekipie przedłuża się poprzednia praca.. mają wejść do nas na 100% za tydzień, ale, że dziś mają trochę czasu, to przyjadą do nas "zwinklować" - cokolwiek to znaczy
za pół godziny dostaję telefon - gdzie są kołki geodety??
Tak jak stoję wsiadam w samochód i jadę na działkę - po palikach ani śladu ktos bardzo sumiennie powyrywał wszystkie i starannie nóżką pozagrzebywał dziurki
Domyślam się kto mógł to zrobić, ale za rękę przecież nikogo nie złapałam
Przez naszą działkę od stony lasku zostałą wyjeżdżona droga - i na tą drogę właśnie kazałam zwalić humus
Teściowa zgadza się wytyczyć jeszcze raz w poniedziałek o 7 rano, tuż przed przyjazdem ekipy.
Tak to wyglądało już po drugim tyczeniu:
http://img691.imageshack.us/i/img0921.jpg/" rel="external nofollow">http://img691.imageshack.us/img691/6337/img0921.jpg
a z tyłu góra humusu:
http://img262.imageshack.us/i/img0927x.jpg/" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/3341/img0927x.jpg
i jeszcze szczątki gruszki:
http://img262.imageshack.us/i/img0926s.jpg/" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/8104/img0926s.jpg
a tu moje prywatne muchomorki, które ubóstwiam podziwiać
http://img253.imageshack.us/i/img0929g.jpg/" rel="external nofollow">http://img253.imageshack.us/img253/5272/img0929g.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia