WIELKA IMPROWIZACJA - dziennik budowy powieść w odcinkach
Dziś byliśmy na pozimowej inspekcji na działce.
Śniegu nie ma, mokro jest tylko troszkę..
Strasznie mi żal tych powycinanych drzew, serce mi się kraje jak patrzę na te smutne pieńki
Zniszczeń jest kilka, zniknęło trochę drzewa i desek, no ale liczyliśmy się z tym, trochę połamanych młodych drzewek no niech ja tam zamieszkam to popędzę kota
Hydraulik wstępnie umówiony na przyszły tydzień na rozprowadzenie wody i kanalizacji
Niech się już coś dzieje
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia