Willa Jazgotka
W sobotę odbyło się bardzo miłe spotkanie na budowie.
Kupiliśmy kawę i ciasto i z rana pojechaliśmy na budowę.
Oprócz naszych budowlańców (wtedy tylko dwóch ????????????) przyjechali nowi znajomi (z formum )
i starzy znajomi (też )
Było bardzo miło przeżywaliśmy co, gdzie będzie i jak to rozwiązaliśmy.
Fajnie porozmawiać z ludźmi, którzy tak jak my aktualnie żyją budową.
Choć mury parteru dopiero w połowie, to wielkość i rozkład wszystkich pomieszczeń na dole był doskonale widoczny.
Zrobiliśmy sobie nawet grupowe zdjęcie z budową w tle.
No zdjęcie było bardzo fajne dopóki nie zajechałem do domu i zauważyłem, że zawiódł sprzęt, a właściwie osoba go obsługująca
(tzn. ja ).
Nie zauważyłem, że przestawiło się pokrętło programów i aparat podałem osobie wykonującej zdjęcie.
Nie będę wklejał tych zdjęć, bo zobaczylibyście tylko białe jak kartka papieru plamy.
To przykre (dlatego też jeszcze raz )
Serdecznie pozdrawiam naszych pierwszych gości :
Michała (VanGelerth) z żoną Kasią i synem Pawłem,
Sebastina z żoną Dagmarą i synem Kubą,
oraz Piotra,
no i oczywiście naszych budowlańców z szefem Krzyśkiem.
Czekamy wkrótce na Faustyna i na Małego.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia