Dom jamaju
10 listopad 2008
Jednak się pojawili! :) Mowa oczywiście o dekarzach. Przyjechali rano, przywieźli membarnę dachową, gwoździe, wkręty, kołki i farbę do pomalowania desek okapowych. Obmierzyli dach i pojechali po drewno. Tak jak zapowiedzieli wrócili po południu z łatami, kontrłatami i wspomnianymi wcześniej deskami okapowymi. 12 listopada od rana biorą się za robotę
A my dalej swoje... przygotowaliśmy schody zewnętrzne do zalewania betonem - pozostało jeszcze do zrobienia zbrojenie. "Skończyliśmy" pierwsze z dwóch okien w piwnicy, montując parapet zewnętrzny i doświetlacz piwniczny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia