Willa Jazgotka
Jestem zrypany, a ręce wiszą mi do kolan powiozłem z ojcem stemple do szalunku stropu - 250 szt. (ciekawe czy starczy?).
Ja wyliczyłem 200, a budowlańcy mówili żeby wziąć więcej.
Niektóre miały średnicę prawie 30cm (nie wiem po co). We dwóch było ciężko.
A budowlańcy jak to zobaczyli to stwierdzili, że przywieźliśmy kawał lasu.
Tak więc miejcie dla mnie wyrozumiałość, że nie będę pisał dużo.
Nie miałem też siły robić fotek. (to tak oficjalnie, a nieoficjalnie czekam na nowy aparacik )
Dobrze, że dziś meczyk. Obejżę z kolegą z pokalem w ręku
Zbiorę nowe siły na jutro.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia