GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Wczoraj przyszli w końcu Panowie od rekuperatora i zaczęli rozprowadzać rury i wiercic dziury w stropie na przejscia rur. Wszystko byłoby ok, gdyby nie okazało się, że jednych materiałów jest za duzo a innych w ogóle nie ma....
Oczywiście nie skończyli pracy bo nie było jak. W dniu dzisiejszym rozmawiałam z właścicielem firmy gdzie kupowałam rekuperator ( bardzo miły, konkretny i pomocny człowiek :) ) i jeszcze dzisiaj miał wysłać brakujące części.
Panowie instalatorzy, troszkę namieszali mi , pytaniami....a dlaczego w łazience nie ma tez nawiewu? Przyznam, że troszke zwątpiłam w ich umiejętności instalacji takowego urządzenia.....
Jak widać, nie mam lekko a wręcz przeciwnie znowu pod górkę....
Coby było ciekawiej, to mam wyznaczony termin na instalacje oczyszczalni na 25.10.2007r na godzinę 10 rano..... i jak myslicie zainstalują mi Posia czy nie?
jak będzie taka pogoda jak dzisiaj - cały czas leje - to nie ma najmniejszych szans bo koparka w ogóle nie wjedzie....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia