GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
A teraz najważniejsze..........
Rozpakowaliśmy z mężem pudło z naszą wanną. Przyznam szczerze, że troszke sie obawiałam co tam jest.....i zadawałam sobie pytanie czy nie rozczaruję sie wanną kupioną przez internet. Wanna przejechała ponad 2 tyś kilometrów i w końcu dotarła do nas......
Zdjęcia są robione telefonem, więc nie są zbyt dobre ...ale i tak widać.......
http://images33.fotosik.pl/8/4213586d31fc9a86med.jpg
bateria nawannowa jest superancka......
http://images34.fotosik.pl/8/3472081414a60830med.jpg
Mówiąc krótko... zakup jest udany.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia