GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Ja mam pecha jednak. Rekuperator, zaczynam mieć dosyć tego urządzenia zanim zaczął jeszcze działać. Najpierw zabrakło części do pełnej instalacji więc napisałam do firmy maila z prośba o przesłanie brakujących części i ok Firma dosłała i Panowie znowu przyszli żeby dokończyc dzieła. I co...... i nic - przyszli wczoraj ale znowu nie dokończyli, bo okazałao się, że niestety, zabrakło jeszcze rury 125- tki jakieś z 15 metrów.!!!! Źle rozłożyli poprzednio rury i zapomnieli o jednym pomieszczeniu!!!! Jako, że wczoraj była już godzina 21 jak wracałam z budowy to nie mogłam zadzwonić do właściciela firmy od reku i złożyłam zapotrzebowanie w dniu dzisiejszym. Panowie znowu czekają......A tak, żeby było zabawniej to zapłaciłam fakturę za całośc instalacji - dużą kwotę - a w zestawie, który otrzymałam była połowa tego za co zapłaciłam. łącznie róznica wyszła na jakieś 1000 parę zł na samych materiałach.
Ciąg dalszy pecha.......
Pojechałam dzisiaj na budowę i rozmawiam z mężem gdzie oni mają podłaczyć rurki z wodą - bo zamawiałam jednostkę z nagrzewnicą wodną - a mój mąż mówi, że jeden z panów fachowców powiedział mu dzisiaj, że ta centrala jest bez żadnej nagrzewnicy!!!!!
Znowu złapałam za telefon i dzwonię do właściciela i mówię, że mam zwykłą centralę a zamawiałam z nagrzewnicą wodna!!!! A rury już są podłączone do tej jednostki....ręce mi opadły zupełnie.....a Pan właściciel powiedział, że sprawdzi to i oddzwoni... i teraz znowu czekam......
A tak to wygląda u mnie na poddaszu......
http://images34.fotosik.pl/19/d1c1a4b60880aeffmed.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia