GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Dzisiaj pojechałam na budowę i oczom moim ukazał sie taki oto widok... :)
http://images32.fotosik.pl/43/3d3b81e2d477db7cmed.jpg
zdjęcie robione telefonem i już o zmierzchu ale i tak widok zaskoczył mnie.
Droga oczywiście cała zasypana i ja swoim samochodem niestety, nie mogłam wjechac na górę pomimo, że mam opony zimowe.....zostawiłam autko na dole i poszłam do domku.
W domku mąż mój robi poddasze, to znaczy przygotowuje sznurki do wełny. Ponieważ nie ma jeszcze przyklejonego styropianu do górnej krawędzi ściany, wymyślił i przymocowała styro 2 cm, tak, żeby pozatykać dziury między krokwiami a ścianą, pozostawiając oczywiście centymetrową szczeline.
i jeszcze jedno zdjęcie.....niedokończone ocieplenie i błotko przykryte białym puchem.......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia