GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
A już po pracy, panowie dostali ode mnie "utwardzacz" o którym mówili, że jest konieczny coby dobrze po podłogach sie chodziło..
A tak wyglądają podłogi. Żeby szybciej wysychały zostawiliśmy włączoną butlę z gazem i temperatura w środku była troche wyzsza niż na zewnątrz, bo oczywiście jak zwykle mamy pod górkę. Jak było ciepło to wylewki były przesuwane a jak zrobiło się poniżej zera to panowie przyjechali robić u mnie wylewki. Ale do piasku i cementu zostały dodane włókna szklane i plastyfikator tak, że nie powinno nic złego się wydarzyć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia