GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
No to mam mały klops......zadzwoniłam dzisiaj do Pana hydraulika, żeby podłaczył nam kaloryfery bo juz czas......a tu słyszę, że on w szpitalu leży.... No i zastanawiam sie co dalej. Jestem tez po rozmowie z panem od rur preizolowanych bo on będzie podłączał mi piec i wstepnie umówiliśmy sie na poniedziałek na kosztorys. Widać będę zmuszona poprosić jego pracowników, żeby założyli mi te kaloryfery....Generalnie to mam problem z ogrzewaniem, bo mam do ogrzania dwa budynki, kotłownia w garażu ale zbiornik na ciepłą wodę chcę miec w domu. No i Pan wpadł na genialne rozwiązanie, żeby postawić zbiornik buforowy 500 litrowy z jakimś drugim zbiornikiem w srodku, który rozwiąże mi to wszystko. Oczywiście koszty tego przedsięwzięcia wzrastają ale piec ma za to bardzo dobrze pracować. Sama już nic nie wiem. W poniedziałek ma mi powiedzieć ile to wszystko będzie kosztować.
A tak wygląda dzisiaj nasz domek.... ściana skończona i Panowie ocieplacze od jutra zaczynają albo..... inaczej ..... kończą budynek gosdpodarczy....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia