GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Fachowców ściągnęłam i kazałam im zrywać listwy przyokienne na budynku gospodarczym i robic od nowa. Nie pisałam wcześniej ale oni prawie całkowicie zasłonili mi framugi okienne!!! Okna mam złoty dąb i .......było je widać tylko od dołu no i troszke od góry. Po bokach zostawili mi ze 2 cm koloru ....może...
Oczywiście nie obyło się od wciskania, że tak to sie robi i, że mój mąż to widział i powiedział, że może zostać. Na to ja im odpowiedziałam, że mnie się to nie podoba i maja zrobić tak, żeby było widać kolor okna, bo ja na to będe patrzyła już do końca życia....
Pomarudzili, pomarudzili a po południu jak pojechałam to juz framugi były odkryte.....i zupełnie inaczej teraz te okna wygladają..... Jutro maja też popoprawiać listwy na domku, bo tez mi sie nie za bardzo podobają, chociaż tam framugi widać ale z kolei brzydko były zatarte...jakies góry i doliny.... Jutro zobaczę jak to poprawili.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia