GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
No to etap z kotłownia mam juz za soba... Dzisiaj rozliczyłam się z wykonawcą. Po podsumowaniu całości ogrzewania czyli materiały i robocizna na dom i budynek gospodarczy, wyniosło mnie to wszystko 35 tys w tym 100 metrów podłogówki. Mamy ( czytaj mój mąż :) ) jeszcze troche kłopotu z ustawieniem pieca ale to jest do przeskoczenia. Dzisiaj przyjechał do nas serwisant i pokazał mojemu mężowi jak mozna dobrze ustawic piec, żeby nie wygaszał się. Jaki będzie tego efekt zobaczymy jutro. A w domku super atmosfera... ciepełko rozeszło sie po całym domku i naprawdę jest fajnie...
Pomieszczenie gospodarcze doprowadza się do końca, czyli mąz kończy kafelkowanie a pracownik od jutra tynkuje resztę ściany. Tak więc powoli ale zawsze idziemy do przodu... :) :) :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia