GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
A wracając do tematu rabaty, to oczywiście nie mam czasu, żeby podjechać na rynek i kupić jakieś flance kwiatków baaardzo kolorowych i pewnie zrobie to dopiero w sobotę. Wysypałam tam bardzo dużo ziemii, bardzo dobrej zreszta a i tak rabata ta wydaje mi się taka mała jakaś..... Teraz rabata jest juz przygotowana i czeka na przyjecie czegoś nowego i najlepiej takiego co będzie długo kwitło i będzie jednoczesnie niskie i kolorowe. A może cos mi podpowiecie?
Wczoraj cały piękny dzień spędziliśmy na budowie i odwiedzało nas na zmianę troche znajomych, tak, że do miasta wróciliśmy wszyscy jednym samochodem, bo niestety, pozostali kierowcy czyli mąż, córka i zięć piwkowali sobie przy grilu a ja tylko popatrzec mogłam... no ale cóż, tak to juz bywa....
Z informacji budowlanych to mam już zafugowane całe pomieszczenie gospodarcze i jutro zacznie sie tam cekolowanie, no a potem juz tylko malowanie.... W przygotowaniu tez jest juz korytarz, to znaczy sufit na górnym korytarzu juz jest i od jutra zaczyna sie cekolowanie najpierw górnego korytarza a potem sukcesywnie jazda w dół....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia