GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Prace jak zwykle posuwają się powoli. Plan robót, który był przygotowany... zupełnie się nie sprawdził..
Po pierwsze pojechalismy zapytać się jak tam nasze zamówione kafle ....no i.....dowiedzielismy się, że NIE MA tego koloru. Jest inny i może ten ciemniejszy wzielibyscie.....
Ciemny to chcę położyć ale mały kawałek wokól kominka a w jadalni chcę mieć te same duże kafle co w korytarzu i salonie!!!!
Po drugie , przez przypadek kupiliśmy schody strychowe, które tym razem po prostu były sobie.... były sobie ale jak sie w domku okazało nie całkiem kompletne a mianowicie drabina przymocowana jest do klapy za pomocą jednej śrubki, pomimo, że jest miejsce na trzy srubki...
Na poprawienie humoru zakupiłam sobie kilka róż rabatowych i pnącą a także migdałek kwiecisty,,,ooo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia