Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    360
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    411

GRANAT - długie dzieje pewnej budowy


wasiek

438 wyświetleń

No, pierwsza parapetówa bardzo się udała... tak bardzo, że mój mąż ( który baaaardzo rzadko pije , po prostu upił się....

 


W sobotę - a raczej w niedzielę - wrócilismy do miasta w środku nocy, przespalismy się troszkę i dalej....bylismy zaproszeni ( juz wczesniej ) do naszych znajomych, którzy tez wybudowali sobie dom ale drewniany. Pojechaliśmy ale mój mąż nie nadawał sie do rozmowy. Dopiero po redbullu doszedł troszke do siebie. No, a na godzine 15 pojechalismy do naszego wnusia na jego drugie urodzinki. Tak, tak to juz dwa latka minęły....

 


I tak nam minęła niedziela. Dzisiaj pojechalismy na budowę ale bylismy bardziej zmęczeni niż po całym tygodniu pracy.... :) :) :)

 


Mimo tego, kominek sie robi i juz, juz całkiem wygląda sobie.....zdjęcia będą moze jutro bo dzisiaj nie miałam aparatu ze sobą. Prawdę mówiąc bardzo fajnie wygląda ten zarys naszego kominka. Troszkę pracy i zagwozdki w niektórych sprawach ma ten mój mąż ale bardzo dzielnie sobie radzi.

 


dzisiaj też przyjechał Pan parkieciarz i zaolejował nam trzy razy parkiet. Potem go wyszlifował a jutro przyjedzie znowu zaolejować i wypolerować. Coś tak mówił, chyba....

 


Tak czy inaczej podłoga w pokoju zielonym już zmieniła swoja barwę na prawdziwy odcień drewna merbau i wygląda to baaardzo ciekawie.... :) :) :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...