GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Ku pamięci - dopiero dzisiaj rano został znowu załadowany ekogroszkiem zasobnik przy piecu. Czyli tym razem wystarczyło na pełne 10 dni. W domku cały czas taka sama temperatura w granicach 21-22 stopni. Jest ciepło i przyjemnie. A dzisiaj nawet bardziej przyjemnie, bo rozpalilismy sobie w kominku. Cały zresztą dzien spędzilismy w domku - nic nie robiąc tylko przyjmując gości i pijąc kawę....
Wieczorkiem wcale nie chciało nam sie wracać do miasta.....Nasz mały misiek ma tam bardzo duzo miejsca na zabawy i tez nie chciał jeszcze wracać do swojego domku....Zresztą , nawet spało mu się dobrze, bo spał od godziny 13 do 16... świeże powietrze robi swoje.....
A potem bawił się w chowanego do kartonu po odkurzaczu...
http://images31.fotosik.pl/396/4126060860c843aemed.jpg
A teraz pokażę jak wyszło łaczenie płytek między jadalnia a kuchnią. Płytki są dopiero położone i jeszcze nie zafugowane. I tak najpierw trzeba je zaimpregnować a dopiero potem fugować....
http://images29.fotosik.pl/293/cd0a1ca69871e7a9med.jpg
A tak wygląda to w kuchni w zbliżeniu...
http://images40.fotosik.pl/28/09d4bc1ecfe23305med.jpg
Ogólnie to jestem zadowolona z płytek a przede wszystki z tego, że już są.....ten czas oczekiwania pozmieniał mi wszystkie plany....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia