GRANAT - długie dzieje pewnej budowy
Za "chwilkę" powiem, że górę domku mamy skonczoną.... :)
Nasza sypialnia prawie skonczona, łazienka prawie skończona - calkowicie zostanie skończona dopiero w przyszłym roku ale jest przygotowana, wyszlifowana i pomalowana na biało :), korytarz pomalowany, pozostała podłoga do ułożenia. W sypialni mam zadziabisty kolorek..... :) :) ... jagodowy beckers, nam sie bardzo podoba. Szukam teraz tapety takiej wzorzystej w tej tonacji tylko ciemniejszej, bo chce rozbić jednolitośc koloru na scianach i przykleić ją na kawałku jednej ściany, tam gdzie mam komin.
Na korytarzu mam eksperyment :) ......farbę piaskową. Jest to farba z domieszką piasku kwarcowego. Maluje się pedzlem i mozna poprzecierać i wychodzą rózne fajne zacieki, wzorki właśnie z tego piasku. Po wyschnięciu stanowi twarda powłoke na ścianie a sciana jest taka chropowata. Polecana jak najbardziej na korytarz własnie z tego względu.
Posiana w sobotę trawka jest dobrze podlewana przez codzienne deszcze ( chociaż ta praca, czyli podlewanie swieżej trawki mi odpada )
No i zaczyna powolutku sie zielenic.... bardzo fajnie widać to z balkonu.
Natomiast na mojej jednej róży szczepionej na pniu pojawił się mączniak i prawie wszystkie nowe liście sa zwiniete i z plesnia.......popsikałam je juz topsinem, wyczytałam, że pomaga na mączniaka i pryskam ją codziennie w małej ilości. Dla pewności psikam też druga różę, która stoi obok tej chorej.
No i najważniejsze.... w końcu udało mi się umówić z moim stolarzem na montaż górnych drzwi wewnetrznych. Czwartek to bedzie ten dzień, kiedy powinnam mieć juz zamontowane na swoim miejscu górne drzwi....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia