Bieszczadzka-prawie jak bieszczady
Gruszkowóz przełożony na jutro w samo południe.
Ale na budowie postępy, choć może nie tak spektakularne jak ostatnio.
"oczom ich ukazał się las..."
http://lh6.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SvQieiUXAQI/AAAAAAAAAdI/5ivzHkxP3o8/s720/DSC_0005.JPG
widok od ogrodu
http://lh4.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SvQiMdQeVCI/AAAAAAAAAcw/C3HAeTP0i6k/s720/DSC_0003.JPG
widok na wejście
http://lh4.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SvQiTUrmjWI/AAAAAAAAAc4/0XiuPnvjHbY/s720/DSC_0008.JPG
a ta ściana
http://lh6.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SvQiaLKNI8I/AAAAAAAAAdA/B2PCv_IxvLw/s720/DSC_0011.JPG
mam nadzieję, że już wkrótce będzie wyglądała tak:
http://lh6.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SolyvrTm_AI/AAAAAAAAANg/3qceQDG4Xe0/beton.jpg
a przynajmniej nieco podobnie
http://lh3.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/SvQiQiJk25I/AAAAAAAAAc0/NCt3X6jYQjM/s720/DSC_0007.JPG
i jeszcze widok na kuchnię. Na pierwszym planie po prawej staną schody.
Nareszcie coś widać
A z nowinek to zajeżdzam sobie na budowę, wchodzę do środka i widzę komin. O super, myślę sobie. Ale tak liczę sobie otworki i mi wychodzi,że brakuje jednego przewodu spalinowego A bo się z majstrem nie dogadali, trza dorobić. Ano trza!
Jutro gruszka i tydzień oddechu. Przyda się, bo się zaniedbałam nieco w ulubionych wątkach muratora o mieszkaniu nie wspomnę, jakoś się tak zasyfiło, a prawie mnie w nim nie ma!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia