Cieśle przyjechali ! (ok 130km)

Prawdziwi fachowcy.

Przyjechali w niedzielę o 19.30

Aby być gotowi do pracy jutro o 6 rano.

Od razu pojechaliśmy na budowę.

Obejrzeli budynek i drewno.

Na gorąco zaplanowali jutrzejszą pracę.

Na koniec ich zakwaterowaliśmy i poczęstowaliśmy kolacją.

Na koniec zostało najtrudniejsze - wybrać profile rzeźbienia drewna.

Na szczęście zgodnie z żoną wybraliśmy i pożegnaliśmy się z ekipą.

Jutro na koniec dnia określą, ile czasu będą ptrzebować na postawienie konstrukcji.