Opowieści dziwnej treści -kamyk i spółka!!!:)))
Witanko dla wszystkich!!!
Dzisiaj mam dzień leniucha to popiszę choć troszkę!!!
W związku że budowa odbywać się będzie w małym mieście z załatwieniem jako takich formalności nie powinno być większych kłopotów(dużo ludzi sie zna ten ma ciocię tu a ten stryjka tu i tam)
Warunki zabudowy są już na ręku(wolna amerykanka -jednym słowem robita co chceta aby nie było parterowe i nie drapacz chmur)
Mapki jakieś tam tyż są!!!
Reszta papierków :prąd ,woda ,kanaliza,gaz załatwia wujek (hehehe i pewnie mu sie uda)
Pan od "pozwoleń" tyż jest miły(kuma o co chodzi)
Wniosek z tego taki że akurat te sprawy papierkowo administracyjne idą swoim torem i głowy nam nie zawracają!!!(za mocno).
Jeśli chodzi o działeczkę to jest bo była!!!
Fakt że trzeba ją troszkę uporządkować (rozebrać znaczy 3 budyneczki)!!!
Rozbierać chcieliśmy teraz ale podobno lepiej złożyć papierki za jednym zamachem(o pozwolenie i rozbiórkę).
Pan od rozbiórek już był prackę swoją wycenił powiedział ze problemów nie ma czeka tylko na sygnał.(rozpiętość cenowa była znaczna od5tys do 25tys).
Cały czas idzie przegląd ekip które staną do walki z "żywiołem"(za projektem jeszcze sie muchy nie gonią ale selekcja idzie na podstawie "Okazałego")
Jak wspomniałem wczoraj jutro jedzie Łoś robić foty w celach projektowych to napiszę co powiedział i przedstawię swoja wizję!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia