Opowieści dziwnej treści -kamyk i spółka!!!:)))
Wczjera był pan murarz (faworyt) i siem delikatnie bo oczywiście przyniósł kosztorys. Ciekawe jak to się stało że w ciągu doby cena wzrosła o jakię 5 tys o Vacie nie wspomnę .Może zaczynać kiedy chcemy.
Tylko że przestał być moim faworytem.
Dzisiaj było spotkanie z Panią Jolą było długie i chyba owocne Ja niestety czasu nie miałem i uczestniczyłem z "doskoku"
Zaczyna się wszystko klarować MM się podoba to co robi Jola i jest git..
Podpisaliśmy "już" umowę z Jolą.
W poniedziałek mam mieć projekt konstrukcyjny .
Ciekawe czy będę miał???? Z Łosiem nigdy nic nie wiadomo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia