Opowieści dziwnej treści -kamyk i spółka!!!:)))
Dzisiaj MM luknęła, że jeden z "brygady" ledwo trzyma się na nogach .
Poszła do nich migusiem i wyprosiła Pana z terenu budowy okazało sie jednak ,że innego pzylukała a innego wyprosiła
Słupy zalane!!!!!!
Nieporozumienie wyjaśnione Pan właściwy wyproszony!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia