Opowieści dziwnej treści -kamyk i spółka!!!:)))
Jesteśmy po rozmowie ze swoim "starym"wykonawcą.Uśmiech -bo odbyła się bez awantur ,ale po kolei :
Panowie (ojciec i syn)zameldowali się punk 14.Z uśmiechem na twarzy
Pytanie padło: czy kończyny dalej ten bałagan
Oczywiście że tak ,ale nie w tym składzie
Na stół poszły faktury do rozliczenia wszystko pięknie wypisane.
Do dopłaty zostało X(jest to kwota za robociznę bo za materiały sie rozliczyłem). Oczywiście Panowie ja tego nie neguje tylko:
1.jest środek sezonu nie wiem czy ja kogos znajdę
2.jak znajdę to poproszę żeby wycenił mi ile będzie kosztowało dokończenie parteru
3.wtedy od kwoty którą ustaliliśmy sobie za wykonanie parteru odejmiemy to co ja muszę dopłacić nowemu wykonawcy (plus ewentualne poprawki)
Panowie nie negowali tego i myśle że ja też postapiłem uczciwie.
Oczywiście mam zapewnienie że gdybym miał kłopot to oni wrócą i dokończą .Przepraszali nas za zamieszanie.Dlaczego?Jak myślicie ...
Sami mi powiedzieli że juz w sobotę rano niezłe ploty na "mieście"chodziły
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia