Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    34
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    135

Kokosz Eko Doroty i Piotrka


bowess

621 wyświetleń

To teraz trochę tegorocznych akcji.

 

 


Od wiosny zaczęliśmy murowanie. Silikaty z Teodorów kupiliśmy już w listopadzie i czekały sobie na paletach. Jesteśmy zadowoleni z wyboru materiału - jest solidny, odporny na warunki atmosferyczne, twardy, cichy. Jedyny minus to waga, która przy murowaniu jest bardzo odczuwalna w kręgosłupie, ale skądś ta wytrzymałość materiału musi się brać.

 

 


Głównym murarzem był mój tata - chwilowo bezrobotny, a pomocnikiem mąż, który wykorzystał większość urlopu na murowanie właśnie. Nie szło szybko, ale systematycznie posuwaliśmy całość do przodu. Teraz murarze doczekali się pochwały, od pana robiącego pomiary pod okna - stwierdził, że wyjątkowo równe otwory wszystkie są - rzadko mu się takie trafiają.

 

 


Murowaliśmy na zaprawę tradycyjną, którą robiliśmy sami - kupa piachu, stara wanna z wapnem i cement zmagazynowany w szopie.

 

 


Zbrojenia nadproży, belek konstrukcyjnych i stropu też zrobiliśmy sami. Zużyliśmy wielki kłąb drutu, który zakupił jeszcze mój dziadek (przed bodaj 30 laty). Mieliśmy trochę pięknych prętów pochodzących z demolki starych słupów betonowych, więc do dokupienia było zaledwie 200 kg żebrowanej szóstki za 540zł.

 

 


Szalunek pod strop i zbrojenie wyszło przepięknie - myślę, że tata spokojnie mógłby zatrudnić się w firmie budowlanej jako zbrojarz.

 

 


cdn.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...