Kokosz Eko Doroty i Piotrka
Powzięłam mocne postanowienie rozprawienia się z archiwaliami. Nadrobię do stanu aktualnego, bo przed nami milion decyzji w kwestii tego, co w środku domu. Zmotywowana przez męża mam zaplanować choć z grubsza wnętrza, żeby sprawdzić, czy instalacje pasują do naszych projektów.
Jeszcze z roku ubiegłego parę fotek.
Fundamenty sobie powolutku związały i szalunek został rozmontowany. Czekamy wraz z zagęszczarką na dowóz piachu.
http://lh3.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/St2xoNTFW-I/AAAAAAAAAII/uE_AKOpnVNE/PICT0032.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/St2xoNTFW-I/AAAAAAAAAII/uE_AKOpnVNE/PICT0032.JPG
A tu piękne zdjęcie, dokumentujące, jak w ubiegłym roku wykorzystaliśmy długi weekend listopadowy - sami zrobiliśmy "lądowisko dla helikoptera".
http://lh5.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/St2xldh-0TI/AAAAAAAAAIA/tZMfS4eWi1Q/dzialka%2011.11.08%20027.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_k6v1AEHoR7M/St2xldh-0TI/AAAAAAAAAIA/tZMfS4eWi1Q/dzialka%2011.11.08%20027.jpg
Przy płocie parkuje materiał na ściany - Silikaty Teodory.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia