Harce na górce, czyli jak Ofca ze Smokiem chatkę budowali
No tom se przerwę zrobił
OK, po leniwym i gorącym weekendzie może znajdę w sobie siłę, coby ku przestrodze potencjalnych budujących zrelacjonowac moje boje na...
Froncie 2. - papierologia
Ufff... Kurka wodna - znów zrobiło sie późno, rano do fabryki trzeba znów spieszyć, kartę podbić na czas...
A zmagania z wielgłowym smokiem Biurokratusem to historia wymagająca paru chwil na opowiedzenie...
Musze więc Was, kochani, znów zawieść i odłożyć te mrożącą krew w żyłach i wódkę w kieliszkach historię na następny, najlepiej deszczowy, dzień.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia